„że jesteś…” – Anna Szczurek, http://shczooreczek.blogspot.com/2012/07/romana-wieczaszek-ze-jestes.html

luty 1, 2013

Romana Więczaszek – że jesteś…

Tomik Romany Więczaszek, to zbiór utworów o przeróżnej tematyce i tak samo różnorodnych formach wydźwięku. 
Wsłuchując się w jej poezję, w dość prosty sposób można przejść od tematyki miłosnej, przez miłość skierowaną do matki, aż do wspomnień rodzinnych stron. 
Utwory zawarte w tej literackiej miniaturze charakteryzują się silnie wyeksponowaną metaforyką. Brak w nich rymów, a „biel” ukrywa się nie tylko w formalnej nazwie tego typu wierszy, lecz także w brzozach, których motyw przywoływany jest raz po raz. 
Słownik symboli podaje wiele znaczeń przypisywanych temu drzewu. Brzoza, to symbol życia i śmierci, początku i wiosny, zachęty miłosnej oraz małżeństwa, wdzięku i łagodności, płaczu i smutku, oczyszczenia i niewinności. Wszystkie te znaczenia znajdziemy w owym tomiku – zarówno bezpośrednio jak i pośrednio złączone z wyeksponowanym słowem „brzoza”. Nie sposób zapomnieć również o tym, że drzewo to od dawna fascynowało poetów: zarówno Mickiewicz jak i Lenartowicz czy Słowacki, Pol, Konopnicka i wielu innych powoływało się na tę przedstawicielkę świata flory. Trudno więc jednoznacznie stwierdzić czy autorka ma do tego drzewa szczególny stosunek związany z czasami dzieciństwa, czy jest to jedynie powielanie tak popularnego na kartach literatury toposu, dla celów jedynie literackich. Inne motywy przywoływane w tym woluminie, to mgła, cień, wędrówka.
W tomie że jesteś… dominuje liryka wyznania oraz liryka miłosna. Większość utworów jest dedykowana i zawiera bezpośrednie zwroty do adresata. Pozwala to na lepszą orientację oraz interpretacją zgodną z zamiarem odautorskim.
Więczaszek w tomie tym nie uporządkowała wierszy tematycznie. Na płaszczyźnie formy pojawia się w nim wiele gier znakami interpunkcyjnymi. Wielokrotnie pojawia się w nim ciąg myślników, najczęściej wskazujący na następującą po nim zaskakującą puentę. 
Okładka tomiku doskonale współgra z jednym z wierszy (Dzieciństwo), traktującym o rozszczepionej duszy, której symbolem staje się para skrzydeł.
Utworem, który, moim zdaniem, zasługuje na szczególną uwagę jest tekst o dostrzeganiu nadzwyczajności w codzienności jakim jest Smaczne wspomnienie. 
Z tomiku tego wyłania się homo viator, człowiek stale będące w drodze, przemijający. Ponadto autorka wielokrotnie wraca do wątków przyrody, wiosennego budzenia się do życia.
Tomik ten  z całą pewnością o wiele bardziej przemówi do kobiet, nie jest to jednak jedyna grupa odbiorców.