Archiwum kategorii ‘Prasa o nas’
listopad 20, 2008
ŚWIĘTO ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI- Gazeta Brzeska, nr 22, 19 listopada 2008
Daj nam poczucie siły
i Polskę daj nam żywą,
by słowa się spełniły
nad ziemią tą szczęśliwą.
Jest tyle sił w narodzie,
jest tyle mnogo ludzi;
niechże w nie duch twój wstąpi
i śpiące niech pobudzi.
Modlitwą Konrada z dramatu S. Wyspiańskiego „Wyzwolenie” przywitał gości w Muzeum Piastów Śląskich Przewodniczący Rady Powiatu Henryk Mazurkiewicz. Była to uroczysta sesja Rady Powiatu i Rady Miasta z okazji 90 rocznicy Narodowego Dnia Niepodległości. Na sali zasiadły władze miasta, służby mundurowe, władze wojewódzkie i powiatowe, władze kościelne, przedstawiciele związków, prasy oraz radia, a także mieszkańcy. Jako gość specjalny przybył na wykład prof. Sławomir Stanisław Nicieja.
Święto Niepodległości jest świętem radości i refleksji. Program obchodów w Brzegu był bardzo uroczysty. Na początku msza św. w kościele pw Krzyża Świętego, następnie apel pamięci na Placu Zamkowym, złożenie kwiatów pod tablicą pamiątkową. Mundury, salwa, Kompania Honorowa Wojska Polskiego, delegacje szkół ze sztandarami, dużo innych organizacji brzeskich – wszystko to bardzo podobało się brzeżanom, którzy rodzinnie uczestniczyli w uroczystości. Przed zamkiem podziw (nie tylko dzieci) budził nowoczesny sprzęt wojskowy, a zwłaszcza robot zdalnie sterowany.
Czytaj całość »
listopad 19, 2008
ALFABET HERBERTA– Gazeta Brzeska nr 22- 19 listopada 2008
– Pani Doroto! Przedstawienie wyzwoliło mój niepokój. Koleżanka stwierdziła, że chyba nie będzie mogła spać w nocy. Dlaczego? – zwróciłam się do reżyser Doroty Herman po listopadowej premierze „Alfabetu według Herberta” w wykonaniu Teatru Dnia Niepowszedniego.
– Jeśli w teatrze powie się wszystko dosłownie, to zabija się magię. Jest to identyczna sytuacja jak w poezji. Spektakl powinien trwać nadal w wyobraźni widzów. Niepokój i chęć odgadnięcia tajemnicy to dar, jaki otrzymują widzowie od aktorów. Teatr to emocje, one tworzą atmosferę, której nic nie zastąpi -stwierdziła zapytana.
Czytaj całość »
listopad 10, 2008
Bochen serca, Gazeta Brzeska nr 21, listopad 2008
Jeden z wykładów podczas październikowych Dni Kultury Chrześcijańskiej w Brzegu nosił tytuł: Jesteśmy odpowiedzialni wszyscy za wszystkich. To bardzo mądre przesłanie społeczne Jana Pawła II uczy wrażliwości, miłosierdzia. Przez cały tydzień dla wszystkich chętnych i wrażliwych ludzi organizatorzy przygotowali ciekawy program. Były to wykłady znanych osobistości duchownych, msze święte z przesłaniami i Misterium Chleba z udziałem poetów z Międzynarodowego Najazdu Poetów na Zamek Piastów Śląskich.
Czytaj całość »
listopad 10, 2008
CZUJĘ SIĘ BRZEŻANKĄ, GAZETA BRZESKA NR 21, 5 LISTOPADA 2008
– Tu się urodziłam, mieszkałam 9 lat. Przyjeżdżam często, żeby „nawąchać się Brzegu, nałapać brzeskiego powietrza” – takim wyjaśnieniem zaczęła spotkanie autorskie w Ratuszu Krystyna Januszewska, zaproszona przez Klub Literacki działający przy ZNP. Jest autorką pięciu powieści, maluje obrazy i wykonuje inne artystyczne prace, kocha sztukę i przyrodę. Mieszka koło Poznania w Rogoźnie. Wieczór prowadziła Romana Więczaszek, uczestnicy byli świetnie przygotowani, ponieważ wcześniej zapoznali się z twórczością pisarki. Januszewska mówiła ciekawie o inspiracjach, przedstawiała każdą powieść, opowiadając wiele ciekawostek. Czytaj całość »
październik 15, 2008
„OTO JESTEM”- GAZETA BRZESKA, NR 17, 10 WRZEŚNIA 2008
Niedługo w Brzegu na placu przy kościele św. Mikołaja stanie pomnik Jana Pawła II. Przedsięwzięcie od początku prowadzi Społeczny Komitet Budowy Pomnika, którego przewodniczącym jest Romuald Nowak. Każdy mieszkaniec, który dołożył swoją „cegiełkę” na powstanie dzieła, poczuje się szczególnie, gdy spojrzy na pomnik Papieża, gdyż w drodze niekończącej się pielgrzymki, Ojciec Święty zechciał zatrzymać się w grodzie nad Odrą.
Również drogą pielgrzymowania za Wielkim Polakiem podąża fotograf z Wrocławia Andrzej Winiarz. Zawitał trzeci raz do Brzegu, tym razem do Zamku Piastów Śląskich. Jego wystawa powstała w 1997 r., nosi tytuł Totus Tuus (łac. Cały Twój), można ją oglądać do 7 października. Ma charakter otwarty. Dlaczego? Odpowiada Autor: – To mój skromny hołd okazany Papieżowi i plon wieloletniego za Nim pielgrzymowania. Ta pielgrzymka nie kończy się, trwa nadal, tak jak trwa nieustannie nauczanie Jana Pawła II, tak jak nieustannie jest On w naszych sercach, dlatego zapraszam do współtworzenia tej wystawy, abyśmy byli żywym dowodem Jego pamięci.
Czytaj całość »
październik 8, 2008
KOMPLEKS RIESE, Gazeta Brzeska nr 19 (Brzeskie Pióra), 8 października 2008
Leżą przede mną dwie książki, które przywiozłam z krótkiego pobytu w Jedlinie Zdroju i Głuszycy- w miejscowościach Dolnego Śląska. Książki bardzo dla mnie ważne i niezwykłe…
Nie byłabym w ich posiadaniu, gdyby nie pewien człowiek. Nazywa się Stanisław Michalik– historyk, były burmistrz Głuszycy, inicjator powstania Tajemniczego Podziemnego Miasta- Osówki, były dyrektor szkoły średniej, także szef Domu Kultury w Jedlinie, obecnie redaktor lokalnej gazety. Zostałam zaproszona na spotkania autorskie z powodu almanachu Klubu Literackiego „Szukam obrazów wśród niepokojów”. Są w nim wiersze kilku autorów ułożone tematycznie, m.in. związane z moją rodzinną miejscowością. Michalik zaproponował wydanie albumu z artystycznymi fotografiami i wierszami rodaków, których los umiejscowił daleko od Głuszycy, ale którzy nostalgicznie wracają strofami do „pięknych” lat młodości. Cudzysłów przy wyrazie jest celowy, ponieważ wydarzyło się coś, co spowodowało zawirowania w moich wspomnieniach z dzieciństwa. Skutkiem tego, słowo „piękny” nabrało dla mnie innego, głębszego znaczenia.
M. Kambr, R. Więczaszek, K. Szynter, S. Michalik
Byłam uczestniczką wieczorów autorskich ze Stanisławem Michalikiem i Ryszardem Machowczykiem (też historykiem), zorganizowanych w Uzdrowisku Szczawno- Jedlina przez animatora kultury Katarzynę Szyfter.
Czytaj całość »
sierpień 6, 2008
„Artystyczne lato”, Gazeta Brzeska nr 15, 6 sierpnia 2008
Artysta wyrusza w „plener”. Termin wymyślono w poł. XIX w. Wtedy to malarze znudzeni pracownią, sztucznym oświetleniem, zapragnęli tworzyć blisko natury. Podróżowali samotnie lub grupowo w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca i natchnienia. Obecnie wyraz rozszerzył znaczenie i wskazuje na tworzenie przestrzeni wzajemnej inspiracji dla różnych artystów. Na łonie natury, ale niekoniecznie, bo i w miejscu zabudowanym, spotykają się różne indywidualności, powstają dzieła. Następuje wzajemna konfrontacja i ożywienie twórcze. Zbierane są nowe doświadczenia, czasami po wpływem ciekawej atmosfery dochodzi do zmiany na artystycznej drodze.
Artyści. W naszym mieście w lipcu odbył się kilkudniowy plener malarski pt. Festiwal Kultur Renesans Brzeg 2008, który składał się z dwóch części: „Architektura Brzegu na przestrzeni wieków – Renesans” i Jarmark Renesansowy. Przyjechali malarze z różnych stron Polski i z Czech. Podczas jarmarku mieszkańcy oglądali występy zespołów dawnego tańca, słuchali koncertów i smakowali staropolskie potrawy. W galerii w Ratuszu zorganizowano wystawę nowo powstałych obrazów. Ciekawy plener odbył się w Opolu. Przy amfiteatrze stanęło 12 marmurowych bloków, z których w ciągu trzech tygodni powstały rzeźby o tematyce: piosenka. Ludzie z podziwem obserwowali rzeźbiarzy z całego świata, „uzbrojonych” w piły i młotki, z maskami na twarzach. Rzeźby staną w miejscach, które zaproponują mieszkańcy.
Poeci .Też organizują plenery.
Czytaj całość »
sierpień 1, 2008
„Przymiarka do nowego albumu” Głos Głuszycy, sierpień 2008
4 lipca w pachnącej drewnem „Łomnickiej Chacie” miała miejsce prezentacja medialna przygotowanego do druku przez dwójkę redaktorów „Głosu Głuszycy”, Stanisława Michalika i Leopolda Krynickiego, nowego albumu – „Głuszyca, moja Itaka”. Prezentacja zgromadziła elitę intelektualną miasta na czele z władzami miejskimi: przewodniczącym Rady, burmistrzami, radnymi zajmującymi się sprawami kultury, a także innymi osobami ze środowisk kultury, oświaty, lokalnego biznesu.
Czytaj całość »
lipiec 1, 2008
„MOJA ITAKA”, Gazeta Brzeska nr 14, lipiec 2008
„Każdy z nas jest Odyseuszem, który wraca do swej Itaki”- to wyznanie z utworu Leopolda Staffa nie straciło na wartości. Stanowi inspirację do tytułu pewnej książki, o czym później. Każdy z nas ma miejsce najukochańsze, związane z dzieciństwem. Miejsce, które ukształtowało nas i przyszłość, które pozostawiło w pamięci obrazy, zapachy, czasami małe rekwizyty, lecz ważne, bo idą z nami przez całe życie. Szczęśliwi ci, co potrafią wspomnienia zapisać lub namalować, powroty do dzieciństwa to częsty motyw w sztuce. Tak powstają, zaczynając od J. Kochanowskiego, piękne strofy o latach młodości- w Trenach, we fraszkach, w „Odprawie posłów greckich”. Któż nie zna wyznania A. Mickiewicza: Polały się łzy me czyste, rzęsiste/ Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,/ Na moją młodość górną i durną? W Epilogu do „Pana Tadeusza” poeta stwierdza, że kraj lat dziecinnych zawsze zostanie święty i czysty jak pierwsze kochanie. Pochwałę młodości znamy z patetycznej „Ody do młodości” tegoż autora, który wie, że dzięki niej prysną nieczułe lody i prosi: młodości, dodaj mi skrzydła!. L. Staff w wierszu „Znad ciemnej rzeki”, mimo że zdaje sobie sprawę z minusów młodości (np. brak doświadczenia), to mówi (…)nie żałuję, nie żałuję! I wszystko spełniłbym raz drugi. Młodość jest darem, to życie bez zbytnich obciążeń, to czas beztroski, ale i tu potrzebny rozsądek, jak mówi A. Asnyk: Szukajcie prawdy jasnego płomienia!/ Szukajcie nowych, nie odkrytych dróg, lecz koniecznie szanujcie przeszłość!
Czytaj całość »
czerwiec 1, 2008
„KASZUBY W BRZEGU”, Gazeta Brzeska nr 11, czerwiec 2008
-Witom fejn wszetcich Drehnów i Drehów. Jo story Kaszeba od Pucka przejachół jo tu do Waji, be Wama rzec o Kaszebach. (Witam pięknie wszystkie Druhny i Druhów. Ja stary Kaszub z Pucka przyjechałem do Was, by Wam opowiedzieć o Kaszubach)- przywitał się poeta Henryk Jerzy Musa.
Kaszuby w Brzegu? Kiedyś autor zwiedzał nasz gród i zamek, urzekły go zabytki. W wyobraźni zobaczył siebie na spotkaniu autorskim w zamkowej sali (wówczas jeszcze nie posiadał dorobku literackiego). Niebawem „wyszedł z szuflady”, a właściwie „wyfrunął jak mewa”, ponieważ w ciągu kilku lat wydal siedem tomików. Niektóre przysłał do dyrektora Muzeum Piastów Śląskich Pawła Kozerskiego, który odpisał, że stanowią cenne źródło informacji o nadmorskim regionie i zostały wpisane do księgozbioru.
Czytaj całość »