Archiwum kategorii ‘Literacka Izba Przyjęć’

O poezji miłosnej i erotykach- wieczór Klubu Literackiego, luty

luty 8, 2009

2-serca 

POECI! NIE BĄDŹCIE CYMBAŁAMI!

 Każda epoka wykształciła swój własny styl liryki erotycznej, zależny od charakterystycznego odczuwania dla danej epoki. Inne są wiersze miłosne Jana Kochanowskiego, inne Marii Jasnorzewskiej – Pawlikowskiej. Dlaczego? Bo na przestrzeni wieków zmieniają się poglądy filozoficzne, konwencje obyczajowe.  Autorzy żyją w swoich środowiskach, z których każde posiada odmienną kulturę i język.

Czytaj całość »

OD FILIPA W NOC WIGILIJNĄ

styczeń 13, 2009

GAZETA BRZESKA- NR1-7 STYCZNIA 2009
kobieta-20271
Słuchaj teraz, słuchaj ty babo jedna, co udajesz moją przyjaciółkę. Chcesz być taka miła, ładnie do mnie mówisz. Chcesz mnie nawet pogłaskać, a tak naprawdę nie masz za grosz pojęcia jak być czyimś przyjacielem. Twoje czerwone kapcie bardziej mi się podobają od twojej obłudnej przyjaźni.
Podobnie jest z Kowalskimi, wyjechali sobie gdzieś na święta i myślą, że gdy mnie nakarmią i zadbają o wypasioną klatkę to wszystko. Słuchaj mnie babo uważnie i powtórz im jak wrócą. Chcę mieć prawdziwą przyjaciółkę. Taką co ma miotłę na ogonie i futerko. Nie koniecznie czerwone. Powiedz im, że z tęsknoty za prawdziwą przyjaciółką włażę na twoje kapcie, pozwalam ci się spoufalać, nawet głaskać ile wlezie. Raz to chciałaś baraszkować ze mną na plecach. Hola, hola, bez przesady! Czy ja cię znam? No to cię skubnąłem.
Czytaj całość »

POWIASTKA FILOZOFICZNA OLI

styczeń 7, 2009
„Człowiek jest mózgiem- optymistycznie”- GAZETA BRZESKA- NR 1, 7 STYCZNIA 2009
Zaraz po urodzeniu mózg nic jeszcze nie wie. Nie umie się rządzić, nie zna odpowiedzialności. Tylko by jadł, spał i pił, no i przetwarzał na odpady. I płakałby, płakał z żalu, że nic nie wie i nie umie.

Czytaj całość »

BEŁKOTLIWA PSEUDOPEZJA – esej Adama Boberskiego

listopad 1, 2008

„POLSKA BYŁA I JEST POETYCKĄ POTĘGĄ”  

 O potędze tej świadczy nie tylko liczba dobrych poetów, ale również poetów złych. Im więcej poetów beznadziejnych, tym więcej poetów znakomitych. Na jednego poetyckiego geniusza przypada ze stu średniaków i z jakiś tysiąc miernot. Z poezją w Polsce jest jak z piłką nożną w Brazylii, gdzie wszyscy kopią piłkę, w większości słabo i przeciętnie, ale ta wielka liczba świadczy o piłkarskiej potędze kraju, ta wielka liczba generuje piłkarską elitę. Takie są prawa statystyki. Takie są prawa hierarchii, której symbolem i wyobrażeniem jest piramida.boberski-5 Czytaj całość »