Brzeg – grudzień 2019 – mikołajkowo
styczeń 8, 2020Na spotkaniu w Kawiarence Literackiej w świetlicy Związku Emerytów i Rencistów wszyscy byliśmy św. Mikołajami. W czerwonych czapkach z pomponami przynieśliśmy dla siebie osobiste prezenty (m.in. ręczne wykonane skarpety) i słodycze mikołajowe. Przynieśliśmy tez cytaty, wiersze z przekonaniem wraz z Noblistą O. Elitisem, że „są słowa płynące z serca i z głowy. Te z serca – to poezja”. W tym momencie, my dumni Polacy- twórcy z Brzegu nad Odrą – cieszyliśmy się z mądrych słów przemowy w Sztokholmie Olgi Tokarczuk. Za chwilę Edwardowi przypomniały się wersy z „Romantyczności” A. Mickiewicza:
„Czucie i wiara silniej mówią do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.
Martwe znasz prawdy, nieznane dla ludu,
Widzisz świat w proszku, w każdej gwiazd iskierce.
Nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu!
Miej serce i patrzaj w serce!”
W dodatku nasza Noblistka wzmocniła w mowie słowo „czułość”, które powinno być gruntem wszelkiego dzieła. Nasze opowiadania w ten wieczór mikołajkowy sięgały do dzieciństwa i lat młodości. Wiadomo, że każdy jest wdzięczny osobie, która zmieniła jego nurt życia. Wspomnienia Marii Chlebowskiej z lat szkolnych są wciąż żywe; nauczyciel, który poparł zdolności Mariana, pokierował wyborem zawodu. W naszych wierszach grudniowych nadal pachnie grzybami i prawdziwą choinką w rodzinnym domu, Czesia i Benia mówiły teksty z pamięci. Wiersze także czytali: Irena Florkowska, Marian Smogur, Edward Traka, Stanisława Ziobrowska, Romana Więczaszek.
Mała dziewczynka – wnuczka autora z Klubu Literackiego „Brzeg” przysłuchiwała się z zaciekawieniem, po czym stwierdziła, że chwila jest wyjątkowa i należy ja uwiecznić. Na jej prośbę wpisaliśmy do jej pamiętnika dedykacje wierszem. Zmęczona zbyt dużą ilością słów, usnęła na kolanach babci. Nie na długo, bo rozległy się głośne i radosne słowa piosenki:
„Jest taki dzień,
W którym radość wita wszystkich,
Dzień, który już
Każdy z nas zna od kołyski.
Niebo – Ziemi, Niebu – Ziemia
Wszyscy wszystkim ślą życzenia
Drzewa – ptakom, ptaki – drzewom
Tchnienie wiatru – płatkom śniegu (…)
Muzycznie trwaliśmy w atmosferze świątecznej, bo przecież nikt nie wyobraża sobie świąt bez kolęd i pastorałek. Krótki koncert wykonał zespół działający przy Związku Emerytów: Barbara Niewęgłowska, Krystyna Głowacka, Jerzy Pustelnik. Dziękowaliśmy ze wzruszeniem, bo poezja i muzyka są jednak nierozłączne i dopiero wtedy zapadają głęboko w serce. Wywołują CZUŁOŚĆ.
Tekst: Romana Więczaszek – Klub Literacki „Brzeg”