„Czy trzeba ciągle tak gnać?” (Krąg) – Renata Blicharz, 2007

luty 1, 2013

Posłowie – Krąg

Czy trzeba ciągle tak gnać? Gonić w pośpiechu przed siebie? Może warto się czasem zatrzymać i rozejrzeć. Czyż nie wokół nas, niemal na wyciągnięcie ręki, toczy się nasze „tu i teraz”, toczy i krąg zatacza nasze życie? Czy nie wtedy właśnie prawdziwie żyjemy, gdy zupę przesolimy? Takie pytania zadaje sobie i czytelnikowi Romana Więczaszek w wierszach tomiku poezji „Krąg”. A właściwie – udziela już na nie odpowiedzi.

Myślę, że wiersze „Kręgu” można uznać za apoteozę zwykłego życia, tego, które mamy na co dzień, które jest nam dostępne i dane raz tylko i – pozwalam sobie na powtórkę – tu i teraz. W swoich poetyckich obserwacjach smutek ludzkiego przeznaczenia autorka umie zmienić w pogodne przemijanie, przeszłość we wspomnienia, miłości nadaje różnorodne oblicza, ale bez niej nikogo nie zdziwiliby smutni ludzie, ulotne chwile zatrzymuje w fotografiach, chcąc fotki rodzinne porobić szczęściu. A szczęście to dla niej wersy codzienności, a także to, co między wierszami i marzenia, bez których nie warto zasypiać. Niezwykłość życia zawiera się w zwykłych sytuacjach. Poetyckie spojrzenie autorki na świat nadaje im głębszego wymiaru. Na tym polega magia poezji, by pokazać magię życia. Wiersze Romany Więczaszek to delikatne rysunki, subtelne szkice ołówkiem, ciepłe kolorowe pastele. Czytając je, zastanawiamy się, czy trzeba ciągle tak gnać? Może warto się czasem zatrzymać…. nad wierszem.

 

Renata Blicharz