Publiczna Szkoła Podstawowa nr 5 w Brzegu – wspomnienia wigilijne

styczeń 14, 2012

O jasełkach w Publicznej Szkole Podstawowej nr 5 jeszcze długo po obejrzeniu rozmawiali goście przy wigilijnym stole, dzieląc się słowem jak opłatkiem. Autorka scenariusza Lidia Kita przygotowała oryginalne przedstawienie, które wzbudzało refleksje.

Jasełka
posiadały przesłanie, które mieli okazję poznać wszyscy uczniowie szkoły, jak również starsi widzowie, czyli rodzice, nauczyciele emerytowani i inni zaproszeni goście.

Wśród nich byli: Barbara Mrowiec prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego o/ Brzeg, Małgorzata Kajdzik prezes NSZZ Solidarności Nauczycielskiej oraz przedstawiciele Rady Rodziców.

 

 

Jasełka zaczęły się od „Świątecznej kołysanki – usypianki”:

Za kominem świerszcz spał,
Całą zimę przespać chciał.
Obudziła go nowina – urodziła się dziecina.
Kto jej będzie grał?
Zagraj dziecku najpiękniejszą kołysankę.
Kołysankę o zielonym, ciepłym dniu”.

Pieśń wprowadziła radość oczekiwania, ukazaną w codzienności, bez pokazywania skrzydeł anielskich, migoczącej gwiazdy czy małego Jezusa (lalki)…
Uczniowie z II b pięknie wyśpiewali kolędy. A trzeba podkreślić, że są to trudne interpretacje dla maluchów, gdyż kolędy posługują się językiem staropolskim, pochodzącym głównie z XVII w. Coraz trudniej pojąć młodemu pokoleniu, do czego służył komin, jak brzmią dźwięki liry pastuszków, jak klękają bydlęta…Skromne ongiś upominki od gwiazdora zmieniły się na laptopy, rowery, komputery –  młodzi aktorzy z kl. V b cytują ks. Jana Twardowskiego. Ponadto:

 Święty Józef załamał ręce,
denerwują się w niebie świeci,
teraz już idą nie Trzej Mędrcy,
lecz uczeni, doktorzy, docenci”

To wskazanie na współczesny świat, jest jak gdyby, pogodzeniem się ze zmianami. Jednak jest coś, co cieszy, i nigdy nie powinno się zmienić. Jest to MIŁOŚĆ w rodzinie, a szczególnie miłość matczyna, której pragną nasze dzieci najbardziej:

Ach te czasy – myśli Pan Jezus,
nawet gwiazda trochę zwariowała,
ale nic się już nie zawali,
bo wciąż mamusia ta sama.

Do tematu miłości nawiązała dyr. Beata Kulbaka, podkreślając magię świąt, które „potrafią łzy zamienić w radość”. Bliskim winniśmy dać serce, bo tego oczekują najbardziej. Prosiła uczniów o przekazanie życzeń rodzicom, następnie zaprosiła gości, nauczycieli i kadrę administracyjną do świątecznego stołu. Do szkolnej rodziny przyszedł z prezentami Gwiazdor od dyrekcji, sprawiając dużo radości.


W obecności skromnych rekwizytów i dekoracji oraz galowych strojów, słowa padające na scenie mocno zapadły w pamięć. A że Boże Narodzenie to czas radości, słuchaliśmy pięknego śpiewu uczniów z II b, przygotowanych przez Magdalenę Dychus. Nad sprzętem muzycznym czuwał Jacek Wojnarowski. Kolędy w nowoczesnej aranżacji, popisy solowe oraz chóralne, wykonane były bardzo żywiołowo.

 

 

 

 

Wspomnienia zebrała Romana Więczaszek (która była obecna na uroczystości
 i dodała z życzeniami swoje poetyckie słowo
oraz  podziękowała Dyrekcji i Nauczycielom
za współpracę  w imieniu członków klubu)