Wieczór Literacki – UNIRADIO Wrocław

czerwiec 15, 2011

Gramy słowem! – to hasło, które towarzyszy studenckiej rozgłośni Uniwersytetu Wrocławskiego pt. Uniradio. Klub Literacki „Brzeg” miał okazję niedawno przekonać się z bliska, jak funkcjonują nowe sposoby komunikacji.Zostaliśmy zaproszeni na spotkanie autorskie, którego bohaterem byłam ja – stremowana poetka, przewodnicząca klubu, bo pierwszy raz miałam być uczestnikiem audycji „na żywo”.

 

 

 

Klub działa pod patronatem Związku Nauczycielstwa Polskiego i przy okazji pragnę podzielić się z nauczycielami pewną refleksją:  nauczanie jest bardzo ważne, gdyż wyposaża ucznia w wiedzę, ale jeśli do tego dochodzi uczestniczenie w rozwijaniu jego zainteresowań – zostawiamy ten ślad w wychowanku na trwałe. I tak oto siedziałam naprzeciw swojej dawnej uczennicy Anny Woźniak, studentki dziennikarstwa na UW. Tym razem ja się bałam pytań. Ania przez wiele lat czynnie uczestniczyła w kółkach zainteresowań, które prowadziłam: teatralnych, literackich, recytatorskich.

Spotkanie miało miejsce w nietypowej księgarni we Wrocławiu  w rynku, gdzie jest Księgarnia Partnerska Dolnośląskiej Szkoły Wyższej – Tajne Komplety, pod opieką Fundacji na Rzecz Kultury i Edukacji. Księgarnia, której nazwa wywodzi się z historii polskiej edukacji i promocji dóbr kultury, ma ciekawie zaaranżowaną przestrzeń. Jest w niej podium, przytulne fotele i kanapy do poczytania lub uczestniczenia w spotkaniach literackich, paneli dyskusyjnych, warsztatów i innych spotkań wiążących się z upowszechnianiem słowa. Czytelnik ma swobodny dostęp do półek, na których jest literatura piękna, ale także publikacje naukowe, wysmakowane albumy i nowatorska literatura dziecięca, są również książki audio. Placówka działa on-line,  posiada ok. 70.000 tytułów, można złożyć zamówienie i odebrać książkę bez kosztów przesyłki. W ciągłej sprzedaży są też czasopisma i katalogi Wydawnictwa Dolnośląskiej Szkoły Wyższej. W przyjemnej dekoracji wnętrza jest upowszechniany dorobek naukowy środowiska akademickiego, a także artystycznego. „Sprzedawca” (w cudzysłowiu, gdyż nie wiem, jak nazwać księgarza w tym wypadku), stoi za barem – ladą, serwuje kawę, oryginalna herbatę i inne przyjemności. W międzyczasie widać go między półkami jak rozmawia z klientami.

Rozpoczyna się audycja. Obok siedzą dziewczyny, które będą grały piosenki oparte na moich wierszach – Anna Mrozowska i jej koleżanka flecistka oraz lektorki z radia, przygotowujące się do czytania tekstów. Do księgarni wchodzą ludzie, siadają, zaciekawieni imprezą, zostają. Inni czytają w kąciku lub szeptem dyskutują. W aromacie kawy trwa mój wieczór autorski.

Na sali moi goście: literaci i znajomi z Wrocławia, Brzegu oraz studenci.

Anna zadaje pytania, patrzy na mnie wszystkowidzące oko kamery, nagrywania pilnuje realizator. Anna jest doskonale przygotowana, zna moje tomiki, pyta o dojrzewanie wierszy. Żeby nie być banalnym, należy dużo czytać, uczestniczyć w życiu kulturalnym, konfrontować siebie przed pisarzami, którzy są dłużej na drodze literackiej. Czytam swój pierwszy ważny utwór, który się zachował na kartach mojego pożółkłego pamiętnika. Artysta i poeta to rzemieślnicy, tylko tworzywa mają inne.

O wszyscy o tym wiedzą aniołowie, jak trudno jest duszę wypowiedzieć w  słowie” – trafnie określił B. Leśmian. Poezja to nie sztuka dla sztuki, gdyż dobry wiersz powinien mieć przestrzeń, w której odnajdzie się czytelnik. Mimo tego, poezja ma ekshibicjonistyczny charakter, gdzie są granice prywatności i intymności? Jakie mam kontakty z czytelnikami? Namnożyło się współcześnie poetów…może wypowiadanie się słowem to obrona przed postępującą alienacją człowieka w świecie?

Wieczór w Tajnych Kompletach został zarejestrowany na  http://www.uniradio.pl (Wrzuta, Wieczory Literackie).

Romana Więczaszek

artykuł ukazał się w Gazecie Brzeskiej pt. „Wieczór w Tajnych Kompletach”,

nr 12, 22 czerwca 2011