Film „Saint Exupery. Zanim powstał ^Mały Książę^” – oczami Romany W.

styczeń 7, 2025

„Małego Księcia” znają mali i wielcy na całym świecie, powieść przetłumaczono na ok. 300 języków! Zachwyca wrażliwością, czułością, skierowana jest na uważność.

Czy znamy autora SAINT  EXUPERE^GO?

Zapraszam na film francusko-belgijski z dodatkiem polskim po kropce: Saint Exupery. Zanim powstał „Mały Książę”. Ale wcześniej kilka wspaniałych sentencji z książki:

  • A oto mój sekret. Jest bardzo prosty: dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu…
  • Człowiek naraża się na łzy, gdy raz pozwoli się oswoić.
  • Dla całego świata możesz być nikim, dla kogoś możesz być całym światem.
  • Dorośli nigdy nie potrafią sami zrozumieć. A dzieci bardzo męczy konieczność stałego objaśniania.
  • Dowodem istnienia Małego Księcia jest to, że jest zachwycający, śmieje się i życzy sobie baranka. Kiedy ktoś pragnie baranka, stanowi to dowód, że istnieje naprawdę.
  • Narysuj mi baranka.
  • Jesteście piękne, lecz próżne – powiedział im jeszcze. Nie można dla was poświęcić życia. Oczywiście moja róża wydawałaby się zwykłemu przechodniowi podobna do was. Lecz dla mnie ona jedna ma większe znaczenie niż wy wszystkie razem, ponieważ ją właśnie podlewałem.
  • Jeśli chcesz mieć przyjaciela, oswój mnie!
    – A jak to się robi? – spytał Mały Książę.
    – Trzeba być bardzo cierpliwym. Na początku siedzisz w pewnej odległości ode mnie, ot tak, na trawie. Będę spoglądać na ciebie kątem oka, a ty nic nie powiesz. Mowa jest źródłem nieporozumień. Lecz każdego dnia będziesz mógł siadać trochę bliżej…
  • Ludzie mają zbyt mało czasu, aby cokolwiek poznać. Kupują w sklepach rzeczy gotowe. A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół.
  • Miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie się przyglądać, lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku.
  • Zamiast tępić zło, lepiej szerzyć dobro.

Zacytowałam wybór sentencji z powieści celowo. Z takim przypomnieniem możecie kupić bilet na film, który ukazuje ważne wydarzenie w życiu autora SAINT EXUPERE^GO. Pracuje on jako pilot w Andach i wyrusza na ryzykowną wyprawę, ratującą zaginionego przyjaciela (Vincent Cassel). Zachwycające widoki, baza – ówczesna rzeczywistość, r. 1930! Postać pisarza, kędzierzawego młodzieńca, trochę szalonego, z dojrzewającymi umiejętnościami (Louis Garrel). Zaczątki potrzeby wypowiadania się na piśmie: ciągle ze swoim notesem, w którym opisy, myśli, rysunki. Cudowna rozmowa z górskim hodowcą, który tuli nieżywego baranka (cytat powyżej) i wzruszające zapewnienie, że jeśli Autor zapisze baranka i upamiętni go na rysunku w notatniku, on będzie żył nadal.

Tak jest, książka Mały Książę wędruje przez pokolenia i żyje.

Wszystko ładnie, jednak współczesny widz jest nieco źle zaopiekowany. W dobie zaawansowanej techniki, reżyser realizuje pomysł zbyt prosto, jeśli chodzi o realność. Nie przekonamy widza, jeśli obserwuje on lot z zapowiedzią katastrofy, a ma wrażenie, że po niebie fruwa zabawka dziecięca, albo wyobraźnia dziecka (w dodatku lotnikowi silny wiatr nie porusza ani jednego włoska).

Czuję się nieco zawiedziona, ponieważ młodym ludziom trudno będzie widzieć przyczyny powstania Małego Księcia. Nie pada ani jedno słowo na ten temat, ani jeden napis na końcu. Tu czytamy o tragicznej śmierci uratowanego przyjaciela oraz pisarza w czasie II wojny.

Czy poznamy lepiej SAINT EXUPERE^GO po obejrzeniu filmu? Może w ten magiczny sposób realizatorzy zachęcają do kontynuacji tematu?

…………..

Wrażenia spisała: Romana Więczaszek