Kawiarenka Między Wierszami – WALTER PYKA i MIKOŁAJKOWE NIESPODZIANKI, 2.12.2024, Brzeg
listopad 28, 2024
Modlitwa aptekarza / Walter Pyka
Boże,
który dokładnie ważysz
każde moje słowo,
który leczysz skutecznie,
który doradzasz serdecznie,
który ustaliłeś skład mixtury vitae,
który znasz ludzką dosis letalis,
który stanowisz pierwiastek nadziei,
któryś symbolem miłości wiecznej,
pomóż nam tu,
pod krzyżem,
napisać najprostszy wzór wiary.
Apteka Bożego Miłosierdzia / Walter Pyka
Jest tylko jedna taka apteka
i nie ma w tym nic dziwnego.
W niej miłosierny Chrystus czeka
z lekarstwem dla każdego.
Są krople na krótką pamięć
i balsam na zwątpienie.
Jest bandaż na złamane ramię
i plasterki na sumienie.
Lekarstwo można brać za darmo,
bez obaw, że zabraknie.
Jest jeszcze pełen kielich pokarmu
dla duszy, która łaknie.
Przykład Faustyna dała Święta,
Znam słowa przez nią spisane.
Trzeba nam o nich wciąż pamiętać
I ufać.
Ufać Bogu.
Na Amen.
Niepewność // Walter Pyka
Niepewna jest nasza przyszłość.
Granaty wiszą nawet w wierszach.
A mnie się marzy, by zawisnąć
jak ten wisiorek na Twoich piersiach.
Spróbować zawisnąć chociaż raz.
Może mnie za to ktoś wychłoszcze.
Wisiorek może cały czas,
więc ja mu tego zazdroszczę.
Przyznaje, dziwne są moje ochoty,
niby to dużo, a jednak niewiele.
Dobrze. Ja będę dyndał tylko w soboty.
Wisiorek niech dynda w niedzielę.
O innych dniach wyrokować nie potrafię,
więc niepewność moja graniczy z odwagą.
Myślę, że resztę tygodnia wisiorek mógłby
wisieć w szafie,
a Ty bez niego, chodziałabyś nago.
Troska metrykalna // Walter Pyka
Mając swoje lata,
mam swoje sprawy
jako tako poukładane.
Zdrowiem zajmuje się medycyna,
wiarą kościół,
finansami banki,
przeszłością wspomnienia,
nadzieją Opatrzność.
Za nadmierną prędkość
w dogonieniu marzeń
zapłaciłem już niejeden mandat.
Optymizm we mnie
chodzi w tak krótkiej spodniczce,
że aż wstyd,
byśmy razem chodzili po ulicy.
Przyszłość,
czując się nie najlepiej,
sięga i śpiewa –
„jeszcze po kropelce”.
A ja widząc to zabieganie
wokół siebie
w lustro patrzę
i mówię temu z naprzeciwka –
„Widzisz stary,
jakie to szczęście,
że jest nas dwóch,
bo jeden by tego nadmiary troski
nie wytrzymał”.
…………………………………………..
Walter Pyka – poeta, farmaceuta, ok. 40 lat pracował jako aptekarz w Popielowie.
Urodził się we wsi Jemielnica w powiecie strzeleckim. Po studiach na Wydziale Farmaceutycznym Akademii Medycznej we Wrocławiu podjął swoją pierwszą pracę w aptece w Strzelcach Opolskich, potem w opolskim „Cefarmie”. a następnie w aptece w Popielowie. Założył rodzinę, zyskał szacunek i sympatię miejscowej ludności, a także narodził się jako poeta. W Siołkowicach dodatkowo prowadził aptekę w szpitalu.
Od wielu lat członek Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego, w którym pełnił i pełni ważne funkcje. Pomysłodawca i pierwszy redaktor „Wiadomości Farmaceutycznych” – biuletynu. Rzecznik odpowiedzialności zawodowej, działacz w Sekcji Etyczno-Historycznej „Źródło”/ Opolskiej Okręgowej Izbie Aptekarskiej.
Otrzymał zaszczytny tytuł „Anioła Farmacji”, 2011 r. (5 tysięcy farmaceutów) przyznany przez wybitnych przedstawicieli świata farmacji.
Jest członkiem Związku Literatów Polskich, Unii Polskich Pisarzy Lekarzy, Krakowskiej Oficyny Poetów. Od 25 lat Wielkopostne Rekolekcje Aptekarzy Opolszczyzny rozpoczynają się wierszem Pyki pt. „Modlitwa Aptekarza”, a kończą modlitwą „Rekolekcje”. Do słów Jego wierszy śpiewane są pieśni i piosenki, a na motywach jego poezji wystawiane są spektakle teatralne.
Aktywnie udziela się w wydarzeniach kulturalnych Opolszczyzny. Poznaliśmy go podczas Najazdów Poetów na Zamek Piastów Śląskich organizowanych przez 30 lat przez śp. Janusza Ireneusza Wójcika.
2016 r. zostały wydane dwa tomiki jego autorstwa: „Ero-Pyki” i „Wiersze przywołane”, zabawnie w jednej książce, czyli z tyłu – druk odwrotny, mamy też okładkę tytułową. Na początku słowa autora:
Dla tych wierszy kartki papieru są jedynie przystankiem, na którym czekają, by wspólnie z Tobą wyruszyć w najdłuższą podróż. W głąb siebie. Przywołane z różnych przestrzeni przeprowadzą zawsze najkrótszą drogą. Przez słowo. Szerokiej drogi!
Poetyckie credo Autora brzmi: „W razie bólu – jeden wiersz”. Skromnie mówi o swoich szesnastu wydanych książkach: „Ja tylko pióro trzymam, a słowa życie układa”.
Zawsze inspirował go człowiek i wszystko to, co ludzkie. Nie szukał natchnień, bo często przychodziły do niego same – z listą potrzebnych lekarstw w dłoni.
Poeta znalazł receptę na emeryturę i… wciąż pisze wiersze o tym, co widzi i czuje. Przed zażyciem leku ze słów poznaliśmy pokrótce treść życia W. Pyki. W twórczości znajdą się tu wskazania i przeciwwskazania oraz informacje dotyczące leku. Działań niepożądanych nie stwierdzono. Poezję Waltera można dawkować według uznania.
W. Pyka jest laureatem znaczących konkursów poetyckich.
NAGRODY/najważniejsze/: „Poliensis Arte Laureto” – Nagroda Marszałka Województwa Opolskiego (2013), Odznaka Honorowa „Za Zasługi Dla Województwa Opolskiego” (2014), „Magnolie Powiatu Opolskiego” – Starosta Powiatu Opolskiego (2017).