„Szkatułka pamięci. Zdzisław Borzemski 1932-2021” – spotkanie wspomnieniowe

maj 17, 2022

Pamięci mojego Taty/ II

Umarłeś tak
Jak żyłeś –
W drodze.
Przez całe swoje
Długie życie
Pchałeś mój
Inwalidzki wózek.
Naszą wspólna wędrówkę
Zakończyłeś przy drzwiach.
Osunąłeś się na ziemię.
Tylko gejzer krwi z ust
Pozostał widomym znakiem
Twojego istnienia na ziemi.
A ostatnie tchnienie
Zapisałem w przestrzeni
Nieustającej miłości.

Ten przejmujący wiersz napisał syn – poeta Edmund Borzemski z Korfantowa. Znany brzeżanom, ponieważ był corocznym gościem Najazdów Poetów na Zamek Piastów w Brzegu, które organizował śp. Janusz I. Wójcik. Wiele razy tworzyliśmy jury na Turnieju Poetyckim. Edmund jest sympatykiem Klubu Literackiego „Brzeg”, zawsze usłużny na potrzeby liryki, nawet o 24 w nocy. Na spotkania literackie rodzice z synem przyjeżdżali razem, gdyż Edmund wymagał pomocy w pokonaniu barier dla osoby niepełnosprawnej. Śp. Zdzisław Borzemski, skupiony i zasłuchany w człowieka, wpatrzony w swojego syna, stał niewidoczny.

W pustym od chwili pożegnania domu, syn z mamą Stanisławą przeglądali ślady po bliskim, który, jak mówi Edmund: Nie umarł, a tylko zmienił miejsce zamieszkania. Jakież było ich zaskoczenie i podziw, gdy znaleźli… wiersze taty Edmunda, który wspinał się drogą Kalliope z pomocą rodziciela – również poety. Oto miłość, która (…) wszystko wyjaśniła/ Miłość wszystko rozwiązała (…) – JPII.

Na uroczystości wspomnieniowej w Korfantowie 15 maja br. Edmund i przyjaciele zaprezentowali piękny album „Szkatułka pamięci, Zdzisław Borzemski 1932- 2021”, na stronie tytułowej są słowa: Idę tam, gdzie nie trzeba okularów, szczoteczki ani pasty do zębów.

Redakcją, projektem graficznym i wydaniem zajęła się poetka Danuta Babicz-Lewandowska, która również poprowadziła spotkanie. Napisała w epilogu: To hołd złożony w kierunku świętej pamięci Z, Borzemskiego. To równocześnie Jego pośmiertny debiut literacki oraz na końcu: Niech „Szkatułka pamięci” stanie się literackim pomnikiem, który powstał, by nie zapomniano o „arystokracie ducha” z korfantowskiej „krainy łagodności”.

Uroczyste i wzruszające chwile zostaną w pamięci obecnych: msza święta, wizyta w miejscu wiecznego spoczynku, program literacko-muzyczny w szkole z oprawą muzyczną Marii Ruszeckiej ( wokalistki i organistki, od lat przyjaciółki rodziny Borzemskich), a na zakończenie uroczysta kolacja.

Na ładnie udekorowanej scenie wspomnieniowo występowali autorzy z albumu, w którym jest dużo fotografii rodzinnych i z życia literackiego. Są wiersze śp. Bohatera wieczoru, poza tym utwory znajomych zapisane prozą i wersami. Były też wypowiedzi chętnych gości. Pozdrowiłam z Brzegu, dodałam, że rodzina Borzemskich ma dar łączenia ludzi słowa, dzięki temu „jesteśmy dziś razem”. Nie zabrakło wesołych przywołań z przeszłości, cytatów i humorystycznych obrazów. Pan Zdzisław jak zawsze uśmiechał się… z łąk wiecznie zielonych.

„Stasi i Mundkowi”

 Ofiaruję Wam dom
Z dwoma balkonami,
Ogród pełen kwiatów,
Trawę zieloną
I bez kwitnący w maju.
Ulicę Nową
Wybrukowaną trylinką,
Jaskółki na drutach
I dwa gołębie
Zaglądające w nasze okna.
Skrawek nieba ze słońcem
I światło latarni ulicznej.

 Aut. Zdzisław Borzemski

………………………………………

Tekst: Romana Więczaszek,
www.klubliterackibrzeg.pl

„Szkatułka pamięci. Zdzisław Borzemski 19”, Korfantów 2022,
redakcja, projekt graficzny i wydanie albumu
Danuta Babicz-Lewandowska, marzec 2022