Iwona Buczyńska o powieści MAŁGORZATY OLIWII SOBCZAK pt. „Kolory zła. Czerń”
luty 23, 2021Są książki, które porywają czytelnika już od pierwszych stron. I pochłaniają tak nieprawdopodobnie mocno, że nie wiadomo kiedy wchodzi on w rolę uczestnika opisywanych wydarzeń. I są autorzy, którzy umiejętność pisania takiej literatury opanowali do perfekcji. Małgorzata Oliwa Sobczak jest bez wątpienia jedną z nich.
Zachwyciłam się nią jakiś czas temu, przy okazji lektury powieści kryminalnej „Kolory zła. Czerwień”, a moje oczarowanie tą autorką było tak wielkie, że pozwoliłam sobie porównać ją najukochańszego, ostatnimi czasy, polskiego autora – Wojciecha Chmielarza. Po lekturze kolejnej książki Sobczak „Kolory zła. Czerń” mój zachwyt nie tylko nie minął, ale wręcz utwierdziłam się w przekonaniu, że na polskim rynku wydawniczym narodziła się właśnie bardzo jasna gwiazda. Wróżę tej Pani oszałamiającą karierę, bo talent idzie u niej w parze z doskonałym warsztatem i niezwykłym wyczuciem ludzkiej psyche. A jako, że nazywa się ją nową polską „królową kryminału”, ta dotychczasowa – Katarzyna Bonda, może czuć się zdetronizowana. I to naprawdę w wielkim stylu!
Małgorzata Oliwa Sobczak po swoim brawurowym debiucie, udowodniła bowiem, że narodziła się by pisać i fundować odbiorcom prawdziwą ucztę czytelniczą. A ja chcę rozkoszować się jej wyrafinowaną twórczością nieustannie i w sposób absolutnie niczym nieskrępowany!
„Kolory zła. Czerń” to kontynuacja losów błyskotliwego prokuratora Leopolda Bilskiego i kolejna mroczna historia kryminalna, która pokazuje, że różne odcienie zła kryją się bardzo często pod płaszczykiem normalności. A im bardziej bohaterowie tej niesamowitej historii, starają się je kryć i tuszować, z tym większą, niszczycielską siłą, wypływają na powierzchnię. Sobczak pokazuje przy okazji, że w nawet najbardziej malowniczych i na pozór spokojnych zakątkach naszego pięknego kraju, czają się demony. Czasem wychodzą dopiero nocą. Często jednak pojawiają się za dnia. I nie pytając nikogo o zgodę sprowadzają na ludzi tragedie. Nierzadko takie, po których nie sposób się już otrząsnąć. O czym zatem tym razem pisze piękna autorka? Otóż…
Prokurator Bilski zamiast cieszyć się z zakończenia sprawy demonicznego zwyrodnialca zwanego Skalpelem, zostaje przeniesiony do Kartuz. Jest ku temu poważny powód. Psychopata, którego ścigał, zamiast trafić za kratki, ginie w dość niefortunnej akcji, a jego współpracownica Ania trafia na oddział intensywnej terapii. Narażenie jednego życia i odebranie innego przysparzają Bilskiemu problemów. Stąd to zesłanie na prowincję i jakby nie było, degradacja. Ciężko mu się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Zwłaszcza, że współpraca z lokalnymi stróżami prawa do najłatwiejszych nie należy. Zaś jego osobista porażka i zakończenie związku z kobietą, którą wcześniej omal nie stracił z rąk psychopaty, dodatkowo wszystko komplikują. Bilski jest przekonany, że do końca życia przyjdzie mu być prowincjonalnym „prokuratorzyną”. Bez szans na rozwój kariery i spektakularnych spraw na miarę tej ze Skalpelem. Rzeczywistość pokazuje jednak jak bardzo się myli. W malowniczym kaszubskim miasteczku żyją bowiem ludzie tak samo opętani złem, jak i w wielkich metropoliach. A najgorsze jest to, że szpony owego zła dosięgają tych najbardziej niewinnych i bezbronnych czyli dzieci.
Drodzy czytelnicy, powiem tak … Niesamowita intryga, błyskotliwa narracja, pełnokrwiści bohaterowie, znakomita znajomość ludzkiej psychiki, heroiczna walka matki o dziecko i zaskakujące zakończenie. „Kolory zła. Czerń” to książka z gatunku nieodkładalnych, zaś Małgorzata Oliwia Sobczak jest autorką, która gwarantuje jakość z najwyższej półki. Dlatego też, nic dodać, nic ująć tylko czytać, czytać, czytać….
……………………………………………………..
Iwona Buczyńska – Klub Literacki „Brzeg”.
Więcej na temat książek na stronie facebook/ Słowem Malowane/ Iwona Buczyńska
kontakt 660 787 745
Recenzja ukazała się w Panoramie Powiatu nr 7, dn.18.02.2021