Dni żałoby – refleksja i zaduma w ciszy…( 18.01.2019)
styczeń 17, 2019Autorzy Klubu Literackiego „Brzeg” zapraszają w dniach żałoby z powodu tragicznej śmierci PAWŁA ADAMOWICZA do zadumy i refleksji. Wiersze pochodzą ze zbioru do naszej nowej książki (w przygotowaniu).
Autorzy: Iwona Dobrogost, Irena Florkowska, Alicja Kaim, Elżbieta Kosińska, Halina Kownacka, Janusz Mazurkiewicz, Leszek Pabisiak, Ewa Skarbek, Marian Smogur, Edward Traka, Romana Więczaszek, Stanisława Ziobrowska.
…………………………………………
IWONA DOBROGOST (BRZEG): Banialuki
Być gdzieś tam daleko,
być gdzieś tam wysoko,
gdzie nie sięga nawet ludzkie oko.
Być lekkim, niewidzialnym pyłkiem,
okruszyną nieba,
poczuć wiatr we włosach,
tego mi dziś trzeba.
Z babim latem polecieć
na księżyca stronę,
albo zjechać z tęczy
na latawca ogonie,
swe marzenia upiąć
jak włosy wysoko,
ciepłem słońca zalać
i zrodzi się złoto.
Już złote myśli
brodzą gdzieś w strumieniu,
aż wyłowi je wodnik
czyhający w cieniu.
……………………………………………………….
IRENA FLORKOWSKA (BRZEG): Przemijanie
Płyniemy, płyniemy w przestworzach
jak okręt płynie po fali.
Nie wyobrażam to sobie,
jesteśmy jak mrówki, mali.
Kręcimy się za słońcem
i w kółko też tańczymy
i tak bez końca, bez końca.
Codziennie śpimy, wstajemy.
Księżycem nasz towarzysz,
stale za nami płynie.
Pracujesz, kochasz, marzysz
i znowu miesiąc minie.
Rok po roku upływa,
ziemia krąży wytrwale,
aż głowa robi się siwa.
A ty nawet pożyć nie zdążysz
i musisz zejść z tego świata.
Życie mija jak chwila,
jak błysk rakiety na niebie.
Rodzisz się, szybko żyjesz,
jak kometa przemijasz,
Błysk! I już nie ma ciebie.
………………………………..
ALICJA KAIM (LEWIN BRZ.): Skłonności samobójcze
I znowu pusta kartka,
Kolejny dzień.
Sprawy, co masz unieść na barkach
I słowa, co serce ma zmieścić, znieść.
I niepewność.
Czy deszcz będzie ci padał
Siarczyście na twarz?
Czy słońce poświeci
I weźmiesz się w garść?
Czy może już skończy się zeszyt
Twojego życia i losu,
Czy sam powyrywasz kartki…
Może to jakiś sposób.
…………………………………
ELŻBIETA KOSIŃSKA (PISARZOWICE): Pamięci Grzesia
Wychowałaś mnie dla świata, nie dla siebie,
nigdy nie oceniałaś nadmiernie.
Gdy tylko wracałem do Ciebie,
czekałaś na mnie najwierniej.
Nie wiem, jak to robiłaś,
bo nieraz krnąbrny byłem.
Na pewno mocno kochałaś,
choć czasem nie zasłużyłem.
Teraz poczekam na Ciebie
i bardzo proszę, się nie śpiesz,
bo tam gdzie jestem, w niebie
czas się nie liczy, a jesteś
na ten moment potrzebna na ziemi.
Zajęta myślami o nas co noc,
wiele bliskich swe problemy
chce dzielić z Tobą i liczyć na pomoc.
……………………………………………
HALINA KOWNACKA (BRZEG): Mój Niebieskooki Anioł
Żadne obłoki na niebie nie przysłonią
niebieskiego spojrzenia.
Ta moc nie ma granic,
przeciska się przez szczeliny chmur,
zagląda w moje serce.
Słońce rozświetla czarujące oczy,
które jak płatki bławatków
w łanach zbóż
lub żabie oczy na łące.
W mrokach nocy
księżyc dodaje Niebieskookiemu
powagi, tajemniczości,
a mnie wyciszenia i spokoju.
……………………………………..
JANUSZ MAZURKIEWICZ (Karłowice): Życie ty moje
Jak wartki potok ucieka życie,
jak górska rzeka z gór płynie w dal,
jak dzikie zwierze zmyka przed nami,
biorąc ze sobą swój wdzięk i czar.
Jak podła bestia dni ci odlicza,
czyniąc niemrawym życie twe
i szczęsne twoje młodzieńcze lata
nie wiesz, czy były, czy to był sen.
Życie ty moje przed tobą finisz,
za co mnie cenisz, a za co winisz,
za co mi kara, a za co kwiaty
i przyszła podróż gdzieś hen w zaświaty.
Choć nieraz ciężko, to chcę cię mieć,
złapać, uwikłać w swą gęstą sieć,
trzymać przy sobie w ogrodzie winnym,
cieszyć się tobą, nie dać cię innym.
Moje ty życie, mój Darze Boski
szczęście mi dajesz, a nieraz troski,
ostań się przy mnie, stań wieczną skałą,
im ciebie więcej, tym bardziej mało.
……………………………………………………….
LESZEK PABISIAK (BRZEG): Zatrzymajmy ten czas
Zatrzymajmy w miejscu czas,
czas twego piękna!
Gdy twoje wielkie oczy
są szeroko otwarte
i wpatrzone w moje.
Czas, gdy między duszami,
przepływa fala rozkoszy,
wywołując drżenie serc naszych.
To jest chwila szczęścia,
niech trwa,
nie gaśmy płomienia!
Zatrzymajmy ten czas.
…………………………………….
EWA SKARBEK (Brzeg/ Różyna): Prośba
Naucz mnie
Panie
mowy traw
gdy nadchodzi przebudzenie
siły kamienia
który mówić będzie
pokory skowronka
piszącego na błękicie
Ave Marija dominus tekum
bene dikta tu
……………………………………..
MARIAN SMOGUR (BRZEG): Dawczyni życia – przesycona dobrocią
Matka bezradna
Prowadzisz dzieci rok po roku,
po bezdrożach życia krętymi drogami,
i by ci mogły w życiu dotrzymywać kroku,
wpajasz im dogmaty w Biblii zapisane.
Pramatka rajska Ewa i matka Ziemia,
po wsze czasy zostały człowiekowi dane;
Ziemia od początków swojego istnienia
żywi ludzi chlebem pochodzącym z ziaren.
Historia ludzkości przepełniona grozą
(sprawcami hekatomby byli ludzie przecież),
swoim zasięgiem umysł człowieka zatrważa,
tylko patrzeć jak atom życie z Globu zmiecie…
Matka od zguby nie uchroni ukochanych dzieci,
skoro atomowe pociski rozpalą ogniska,
wówczas planeta w kosmos jak kometa wzleci
i po niebie snuć się będzie dym z pobojowiska.
…………………………………….
EDWARD TRAKA (Olszanka): Dziecino z Betlejemu (muzyka Marian Kosiński)
Dziecino z Betlejemu
Przynosisz radość Ziemi
Więc Twoje narodziny
Ochotnie świętujemy
Ref.
Spraw byśmy z Twej przyczyny
Tak jak w niebie Anieli
Zgodnym pieniem Gloryja
Wysławiać Cię mieli
Dziecino z Betlejemu
Pomóż nam wytrwać w wierze
Wspaniały znak pokoju
Podawać sobie szczerze
Ref.
Dziecino z Betlejemu
Naucz nas pojednania
Niech nam obłuda, fałsz i złość
Rozumu nie przesłania
Ref.
………………………………………..
ROMANA WIĘCZASZEK (Brzeg): Drugi świat
Nic się nie zmieni…
Wśród kurzu nasiąkniętego dymem
i krwią
z przymrużonymi oczami
ONA cała
jak na skrzydłach po krawędziach skały
odpływa poetyckim mitem
słyszy wołanie światła
Nie żegnajcie…
Ziemia oddycha wolniej
a ona frunie wyżej i wyżej
tam gdzie czeka ON
mając cząstkę lazuru w dłoniach
Tam gdzie ich szczęście w obłokach
……………………………………………
STANISŁAWA ZIOBROWSKA (ŻŁOBIZNA): Zielonooka
Szmaragdowe morza
Oglądają niebo
Dumne skały
Czarny piasek na plaży
Kolor smutku z Wysp Szczęśliwych
Budzi wiatr szumiącego oceanu
Pójdę promenadą życia
Usiądę na ławeczce zadumania
Miłosierdzie
przymiocie miłości
Jesteś z nami
………………………….