Romana Więczaszek – spotkanie autorskie w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Brzegu, 24.04.2018

kwiecień 29, 2018

Miejska Biblioteka Publiczna w Brzegu – „Nisza”, 24.04 2018.
„Zasypiamy na SŁOWACH, budzimy się w SŁOWACH” – przywołuję myśl Zbigniewa  Herberta. Cieszę się, że znaleźliście Państwo czas na zatrzymania się w biegu; jestem dumna, że dziś tak licznie jesteście ze mną. Nie myślmy więc o zmartwieniach, polityce i o chorobach” – powiedziałam w drugiej części spotkania poetycko-muzycznego, którego bohaterką była moja książka poetycka „Krople ze źródła” (Kraków 2018). Jej oniryczno-baśniowy świat dzieciństwa jest we mnie, i jak się okazało… w każdym człowieku.

W kręgu miłośników słowa byli poeci z Opolszczyzny: Edmund Borzemski, Irena Bota, Danuta Kobyłecka, Teresa Nietyksza, Małgorzata Sobolewska, Monika Szczypior (autorka grafik w książce), Jerzy Stasiewicz, Jan Szczurek, Teodozja Świderska. Obecni byli członkowie i sympatycy Klubu Literackiego „Brzeg” (przyjechali też spoza Brzegu), ze Związku Emerytów, ze Stowarzyszenia Żywych Poetów, uczniowie z ZSZ nr 1 w Brzegu z nauczycielką Małgorzatą Guziak-Brodzińską (niespodzianka był ich występ). Przybył z pięknymi podarunkami burmistrz Jerzy Wrębiak i były dyrektor Muzeum Piastów Śląskich Paweł Kozerski (w tomiku jest dedykowany wiersz). Z Dobrzenia Wielkiego przyjechali członkowie grupy poetycko-muzycznej „Pantałyk”. Dziękuję wszystkim znajomym i nieznajomym (którym poznałam), którzy w tym dniu znaleźli się w świecie poezji. I muzyki! Zjawiskowo na gitarze klasycznej koncertowała brzeżanka Oliwia Lis – uczennica Państwowej Szkoły Muzycznej w Opolu, laureatka wielu nagród, wyróżniona Nagrodą Burmistrza w 2017.

Nad spokojną tonią mojego żródła czuwał Janusz Ireneusz Wójcik – organizator Najazdów Poetów na Zamek, doradca marszałka w Urzędzie Marszałkowskim, jak również poeta i dziennikarz. W domu rodzinnym w Głuszycy koło Wałbrzycha „po schodach biegnie mała dziewczynka…” , tak właśnie się czułam tego wieczoru. Pan Janusz łączył motywy zaistniałe w mojej książce, a ja czytałam wybrane wiersze. Znakiem dobrej aury tego wieczoru był maleńki synek poetki Anny, który się zasłuchał i był bardzo grzeczny.

Człowiek nie może żyć samym słowem, toteż moje koleżanki-autorki z Klubu przeistoczyły się w mistrzynie piekarnictwa. Miło było dzielić się wrażeniami przy domowych wypiekach, zwłaszcza przy ciastach drożdżowych, upieczonych ku pamięci Od prawej: Halina Kownacka, Lucyna Ścislowicz, Iwona Dobrogost, Stanisława Ziobrowska, Romana Więczaszek, Maryla Podgórskamojego ojca, który był mistrzem piekarnictwa przez pół życia. Dziękuję: Iwonie Dobrogost, Jadwidze Kozyrze, Danieli Gawryjołek, Annie Dudek, Stanisławie Ziobrowskiej. Bardzo dziękuję paniom z biblioteki za pomoc w organizacji i za oprowadzenie gości po odnowionej bibliotece.

„Krople ze źródła” zaistniały swoim życiem, a ich autorka odpoczywa teraz od nadmiaru wrażeń, czytając wspomnienia wierszem od poetów, wpisy na fb. i oglądając miłe pamiątki. Ach, kończę, bo trzeba zmienić wodę kwiatom…

Napisała: Romana Więczaszek