Polskie Stowarzyszenie Krajoznawców – Tadeusz Jacek Rogoża – grudzień 2016
styczeń 1, 2017TADEUSZ JACEK ROGOŻA – uśmiechnięty pan, podpierający się laseczką, jest osoba niepełnosprawną. To określenie, gdyby nie trudności w poruszaniu się, nie pasuje w ogóle do beneficjenta, gdyż jako regionalista i społecznik bywa w ciagłym ruchu. Otrzymał Nagrodę Społecznika Roku Woj. Opolskiego. Działa w wielu organizacjach: w Polskim Towarzystwie Geograficznym, Towarzystwie Naukowo-Społeczno-Kulturalnym Polonia-Kresy, PTTK, Społecznym Komitecie Rewitalizacji Zabytkowego Cmentarza przy ul. Wrocławskiej w Opolu, Stowarzyszeniu Przyjaciół Katedry Opolskiej „Crux”. Jest współzałożycielem w Opolu: Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, Klubu Ekologicznego, Wszechnicy Ekologicznej i Krajoznawczej (w ramach PTTK). Był również prezesem koła przewodników, zasiadał w zespole konsultacyjnym ds. organizacji pozarządowych przy Prezydencie Miasta Opola.
Zorganizował mnóstwo wycieczek, spotkań z ciekawymi ludźmi. Niedawno obchodził 75 lat ur. i zarazem kończył kadencję w Polskim Stowarzyszeniu Krajoznawców. Jest sympatykiem naszego Klubu, ponieważ oprócz historii, geografii i sprawy kulturalne są mu bliskie.
Zaproszeni zostaliśmy w grudniu na spotkanie stowarzyszenia, a był to czas przedświąteczny, więc poeci przy choince czytali „wiersze z jedliną” . Przy długim stole zasiedli: Renata Blicharz, Irena Roziewicz Bota, Teresa Nietyksza, Danuta Ewa Orzeszyna, Maria Krystyna Pierszkała, Franciszek Sośnik, Monika Szczypior, Magdalena Wiącek, Piotr Żarczyński, Romana Więczaszek. Monika Szczypior – kustosz pałacu w Łosiowie, muzyk i poetka – zaśpiewała własne kompozycje, grając na gitarze. W dniach napięcia przedświątecznego każdemu przydało się wyciszenie poezją i muzyką.
Prezes przypomniał, że spotkania z twórcami mają swoja historię. W 2005 r. podczas zwiedzania Brzegu, krajoznawcy zostali zaproszeni do naszego Klubu. Przyjęliśmy strudzonych wycieczkowiczów kawą i słodkim poczęstunkiem, zaprezentowaliśmy poezję o Brzegu. Wydarzenie to stało się inspiracją, gdyż zapoczątkowało w Opolu cykl spotkań z interesującymi ludźmi.
Trochę nam przykro, że Jacek Rogoża odchodzi, choć zapewniał, że nie przestanie działać. Na pamiątkę otrzymał od autorów brzeskich i opolskich upominki wykonane własnoręcznie i nie tylko. Będą stały u byłego prezesa obok innych wspomnień i licznych nagród.
Tekst: Romana Więczaszek