Klub Literacki „Brzeg” – WIOSENNE ROZMOWY WIERSZEM – 8.04.2016
kwiecień 4, 2016Mówią, że dobra poezja płynie z serca. Wyróżniliśmy taką na Turnieju Poetyckim – konkursie na najlepszy wiersz – w czasie Najazdu Poetów na Zamek 2015 r. Komisja (której byłam członkiem) podziwiała niezwykłą wyobraźnię i wrażliwość językową laureatów.
Niedługo z niektórymi młodymi autorami spotkamy się na „Wiosennych rozmowach wierszem”. Zapraszamy na chwile refleksji z wierszami uczniów z Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Brzegu, którzy wyrazili chęć wzięcia udziału w spotkaniu. Na wieczorze będzie można posłuchać również młodych poetów z innych szkół oraz autorów Klubu.
Klub Literacki „Brzeg” ZAPRASZA na „Wiosenne rozmowy wierszem” 8.04.(piątek), g. 16.30, sala ZNP-1 piętro- ratusz Brzeski, prowadzenie: Romana Więczaszek, oprawa muzyczna: ZSZ 1 – Jagoda Bider,
Sandra Podgórska, Maciej Kałuski. Wstęp wolny!
Więcej: www.klubliterackibrzeg.pl
Kontakt: 506 694 440 lub 77 416 36 58 (ZNP)
……………………………………………………………………………………
Wiersze wybrane:
Paulina Bielanowicz
„Za rogiem”
Na pozornie prostej drodze życia
Rozglądasz się
Pragniesz
nie wiesz kogo, czego
Spójrz ile bocznych ścieżek jest w życiu
Poprowadzę cię w imię przyjaźni
Spróbuj mnie odnaleźć
czekam tuż za rogiem…
……………………………………
Laura Fonfara
„Przebudzenie”
Słońce rozweseliło moją twarz,
szeroko otwarło moje oczy.
Mogłam rzucić spojrzenie w odległą dal,
dostrzec błękit nieba,
zauroczyć się widokiem przelatujących ptaków.
Niektóre usiądą na parapecie mego okna,
opowiedzą o tym, co jest wolnością.
Usłyszę ich śpiew o miłości przestworzy,
ale też i skargę na zimną noc, i twardy chleb.
Czasem trzeba wzbić się myślą ponad ziemię.
………………………………………………………………
Michał Jasiczek
„Mamo”
Padłem na ziemię, jako ostatni z nich,
nie widzę już przyszłości. Czy będziesz dumna?
Twój syn, najmłodszy z rodu, co życia
w pełni nie zaznał. Walczył i poległ…
dumnie, z orłem na piersi,
która teraz tak boli… Ten, co walczył
o dobro i bezpieczeństwo pokoleń,
o żywotność ziemi, która go zrodziła,
nie powinien być
zapomniany… Więc, jak mnie zapamiętasz?
Jako tego urwisa, który ganiał za autami,
niszczył zabawki, tłukł talerze?
Jako tego, który chciał coś zmienić,
poprawić w życiu innych?
Czuję, że zanika mi wzrok, węch i słuch,
ciało staje się lekkie,
nie mogę nim poruszyć.
Mamo, przepraszam, obiecałem, że
wrócę, obiecałem. Nie bądź zła, że
odchodzę z uśmiechem na ustach…
zawsze bałem się innego wyjścia…
Tracę już wszystkie zmysły, osuwam się
w Morze spłowiałe czernią, które jest zimne,
strasznie zimne. Przepraszam i dziękuję….
za wszystko…
………………………………………………………………..
Tomasz Kieplin
„Ta jedyna”
Dzięki Tobie żyję,
to Ty mi łzy ocierasz,
zawsze całujesz na dobranoc.
Choć marudzę i narzekam,
zanudzam i nie daję odpocząć,
piszę głupoty,
Ty dalej jesteś ze mną.
Robisz dla mnie tak dużo,
a znaczysz jeszcze więcej,
Bez ciebie jestem na dnie,
Choć pewnie o tym wiesz.
Za to wszystko
i znacznie więcej…
Za to, że nie znikasz jak sen,
dziękuję Ci.
WPIS: Romana Więczaszek