Edmund Borzemski – „Zasłużony dla gminy Korfantów”, sierpień 2013

wrzesień 4, 2013

herb korfantowaNajpierw krążymy i krążymy wokół rynku, żeby znaleźć miejsce do parkowania.Rynek w Korfantowie jest pełen życia. Kto jest odświętnie ubrany, to na pewno zmierza do Miejskiego Domu Kultury w Korfantowie na uroczystą sesję z okazji 20 rocznicy odzyskania praw miejskich. Trwają Dni Korfantowa, od kilu dni odbywają się różne imprezy.
P1090490Dziś jest wieczór szczególny, dla nas poetów i dla kolegi Edmunda Borzemskiego, który otrzymał tytuł „Zasłużony dla gminy Korfantów”.

DSC_0112Edmund zaprosił znajomych, a ma ich bardzo dużo, jak mówi w wierszu: „Życie jest puste jak kartka, dopóki nie wpiszesz w niedrugiego człowieka”.
Nasz kolega
to człowiek zadziwiająco energiczny, koło niego zawsze dzieją się ciekawe spotkania związane ze Słowem. Przy zaangażowaniu rodziców korzystamy i my, podróżując na ciekawe spotkania dalej i bliżej. Jednoczą one ludzi piszących i odkrywają nowe talenty, toteż nikogo z przyjaciół nie mogło zabraknąć.

E. Borzemski ukończył Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Opolu, jest historykiem, poetą, krytykiem literackim.  Debiutował jako poeta w 1987 r., ma w dorobku wiele artykułów z dziedziny krytyki literackiej oraz historii. Wydał kilka tomów poezji. Należy do Związku Literatów Polskich, krakowskiej Konfraterni Poetów i Nauczycielskiego Klubu Literackiego w Opolu. Troszczy się o sprawy swojego regionu, działając w Niemodlińskim Towarzystwie Regionalnym. Zainicjował Konkurs Recytatorski Poezji Jenieckiej „Nie traćmy pamięci”. Jest też organizatorem spotkań uczniów z poezją patriotyczną i uczestniczy w innych konkursach
Wspominam, jak  jeździłam do Łambinowic na konkursy z młodzieżą szkolną. Z daleka obserwowałam pracę Borzemskiego i podziwiałam. Dzieci były wzruszone, gdy ujrzały, że poeta jest sprawny inaczej. Jego głos za stołu komisyjnego był bardzo ważny, mówił piękną polszczyzną i posługiwał się wspaniałą dykcją. To dobry przykład dla uczniów, a uczestnictwo w konkursie to skierowanie uwagi na uczucia, na które coraz mniej czasu. Tematyka wierszy przecież poważna i przerażająca.
Tytuł „Zasłużony dla gminy Korfantów” przyznano również
Wacławowi Baranowskiemu (byłemu sołtysowi Gryżowa), Tadeuszowi Rzepskiemu (dyrektorowi Szk. Podstawowej we Włodarach). Licznie zgromadzeni słuchacze wysłuchali wiadomości o życiu i zasługach odznaczonych, usłyszeli również od burmistrza Zdzisława Martyny jakie osiągnięcia i plany ma gmina Korfantów. Jeden z projektów nas mile zaskoczył, co podkreślił w swojej wypowiedzi Janusz Wójcik dyrektor Departamentu Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu  Marszałkowskiego. Otóż, w Korfantowie powstanie nowoczesna biblioteka i jak argumentował burmistrz jest konieczne, gdyż każdy obywatel powinien mieć dostęp do książek. Przyznanie tytułu poecie za działania na rzecz Słowa i plany budowy nowej placówki, podczas gdy biblioteki są zamykane lub funkcjonują w marnych warunkach, jest niezwykłe i optymistyczne.

P1090495P1090493Świętowaliśmy jeszcze z Edmundem długo, gdyż zaprosił nas na smakowitą ucztę dla ciała i ducha. Poeci z Opolszczyzny prezentowali przy mikrofonie swoje teksty, były również wiersze dedykowane koledze.

P1090498 Młoda utalentowana wokalistka  Natalia Kutyła dała wspaniały recital. Jedynie Edmund nie czytał wiersza. Słuchał. 

P1090504Nad naszymi głowami były kryształowe żyrandole, sala w prawie weselnej oprawie, gwar rozmów i pyszne jedzenie. Tylko tańców przy tym weseleniu zabrakło, ale za to śpiewaliśmy Edmundowi i rodzicom „Sto lat i więcej”!

 Romana Więczaszek

 

Wiersze Edmunda Borzemskiego z tomu „Wiatrem po szkle”, Kraków, 2009 (wybór R. Więczaszek)

 Własnymi ścieżkami

Własnymi ścieżkami
chodzę, Panie –
nie tymi,
któreś wskazał.

Ale tak na wszelki wypadek
dojrzyj mnie w tłumie
raz jeszcze.
Spotkajmy się
na drodze
niekoniecznie do Emaus.

Życie

Życie
nie jest
na pół gwizdka,
życie
jest na całość.
Żeby być
człowiekiem,
trzeba mieć skrzydła.

 Do Dziadka Franciszka
(poliptyk)

 /fragm/.

5. Mój narodzony
krzyk
tłumaczyły anioły
i to one
przyprawiły skrzydła
Twoim koniom,
Dziadku.
Teraz galopuję
wspomnieniami
i pamiętam wszystkie
Twoje bajki.
Może z nimi wzlecę,
Dziadku,
na szklaną górę?

 Babci

Koniec
jest początkiem
nowego życia.
Niebo jest nie tylko
dla nawróconych
łotrów.
Dlatego
nie bój się
podróży, babciu.

Ja, Twój wnuk,
na pewno tam
będę.

Erotyk (1)

Zagubię się
w Twoich włosach.
Jak obudzony
o świcie nietoperz
złożę skrzydła
pragnień,
poczekamy do nocy.
Obudzą się nasze marzenia.
Ty zaśniesz,
ja będę musiał
przetrwać
do świtu.

Biesiada (fragm.)

 1. Chciałbym tej biesiady.

Przyjmijcie mnie
do niebieskiego stołu,
poeci.
Rafale Wojaczku –
usiądę z Tobą chętnie,
nie przerazi mnie
Twoja twarz.
Wyrzucano Cię
z klubów i knajp –
Z niebieskiej,
już Cię nikt
nie wyrzuci.

Latawce chwil
Pamięci Karoliny Turkiewicz – Suchanowskiej

 1. Przechowujesz w sobie
duszę dziecka.
Pochylona
nad kolejnym
wierszem
puszczasz kolorowe
latawce chwil.
Chcesz wszystkim
obwieścić  radość.

2. Wciąż jestem
na Twojej orbicie,
Karolino.
Dziś przemówiłaś
do mnie
wierszem
ściszonym przez
śmierć.
Spaliłem się
jak meteoryt
w ziemskiej atmosferze.

 Cisza

Rośnie powoli
jak drzewo.
Nie wiesz,
kiedy dojrzeje słowem.
Dobrze, że
jesteś ciszo.
Z ciebie wyrastają wiersze.

……………………………………………………………………………………………………………………….