Spotkanie w klubie, kwiecień 2013
kwiecień 2, 2013Do zobaczenia w piątek, 5 kwietnia, o godz. 16.30,
sala w ratuszu brzeskim na I piętrze (wejście przez szklane drzwi w tzw. plombie).
Zapraszamy chętnych bez względu na wiek, którym bliskie są sprawy słowa i życia kulturalnego. Porozmawiamy o C. K. Norwidzie, koleżanka przedstawi nam sylwetkę ciekawej współczesnej poetki, posłuchamy siebie nawzajem….
PRZYŁĄCZAMY SIĘ DO AKCJI ‚FUNACJI ROZWÓJ” – prosimy o darowanie książki z domowej biblioteki. Ksiązki znajdą się na półkach w I i II LO do wypożyczania dla młodzieży.
Oto garść pięknych myśli C. K. Norwida:
Z rzeczy świata tego zostaną tylko dwie,
Dwie tylko: poezja i dobroć… i więcej nic…
Słowo jest ogień – milczenie jest lawa.
Wczoraj – to jest dziś, tylko trochę dalej.
Słowo – jest czynu testamentem.
Ponad wszystkie wasze uroki, Ty! Poezjo, i ty Wymowo, Jeden – wiecznie będzie wysoki: Odpowiednie dać rzeczy – słowo!
Przeszłość – jest to dziś, tylko cokolwiek dalej.
Ojczyzna jest to wielki – zbiorowy – Obowiązek.
Oryginalność jest to sumienność w obliczu źródeł.
Najniewdzięczniejszy twór na świecie: człowiek.
Nie miecz, nie tarcz – bronią Języka, lecz arcydzieła.
Nowa epoka nie chce zeszłego natchnienia.
Kto kocha – małe mu ogromnieje i lada promyk zolbrzymia nadzieję.
Kto prawdę mówi, ten niepokój wszczyna.
Kto ukochał tylko pojedynczych, a ogół zdeptał, to Neron.
Któż nie chciałby stać się przez szczęście głupszy, zamiast być mądrzejszym przez szkodę?
Jedyna miłość, która nas nigdy nie zdradzi, to miłość własna.
Jest w moim Kraju zwyczaj, że w dzień wigilijny, /Przy wejściu pierwszej gwiazdy wieczornej na niebie, /Ludzie gniazda wspólnego łamią chleb biblijny, /Najtkliwsze przekazując uczucia w tym chlebie.
Jestże się poetą, czyli raczej tylko bywa się?
Ideał sięgnął bruku.
Głosem narodu jest harmonia czysta, mieczem – jedność i zgoda, celem – prawda.
Gorzki to chleb jest Polskość. . .
Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba /Podnoszą z ziemi przez uszanowanie /Dla darów Nieba. . . Tęskno mi, Panie. . . Do kraju tego, gdzie winą jest dużą/ Popsować gniazdo na gruszy bocianie, /Bo wszystkim służą. . . Tęskno mi, Panie. . . „
Czarnoloeskiej ja rzeczy chcę!
Cisza jest głosów zbieraniem.
Błogosławieni pokój czyniący na ziemi, albowiem ci synami zwani są Bożymi. Podrzutek zaś w dziedzictwo królestwa nie bierze, ani mu bram ojcowscy pokażą żołnierze.
Autorów sądzą ich dzieła.
Autorka wpisu: Romana Więczaszek