Literacka Nagroda Nobla 2009
styczeń 4, 2010
Herta Müller urodziła się w wiosce zamieszkałej głównie przez Niemców w wielokulturowym Banacie w Rumunii. Podczas wojny jej ojciec był żołnierzem Waffen-SS, matka po wojnie została wywieziona wraz z innymi Niemcami banackimi na roboty do ZSRR. Pisarka w dzieciństwie posługiwała się j. niemieckim, j. rumuński poznała dopiero w szkole. Studiowała germanistykę i literaturę rumuńską, należała do literackiej Aktionsgruppe Banat, gdzie poznała przyszłego męża. Podjęła pracę jako tłumaczka tekstów technicznych w fabryce maszyn, jednak niebawem po odmowie współpracy z Securitate straciła pracę.
Zarobkowała trochę w przedszkolu i udzielała prywatnych lekcji niemieckiego. W 1982 udało się jej wydać (po wcześniejszym okrojeniu przez cenzurę) debiutancką powieść Niziny. H. Müller poświęciła się twórczości literackiej w 1984, pomimo tego, że władze rumuńskie zakazały jej podejmowania jakiejkolwiek pracy oraz publikowania. Autorka była związana z Banacką wspólnotą W 1987 wraz ze swoim ówczesnym mężem Richardem Wagnerem po dwóch latach starań emigrowała do RFN i Berlina Zachodniego. Pracowała na kilku uniwersytetach w Niemczech i za granicą, m.in. w Berlinie, gdzie zamieszkała. W 2009 otrzymała literacką Nagrodę Nobla.
H. Muller była również w Polsce w 2003 r., kiedy to ukazała się książka Sercątko. Akademia Szwedzka uzasadniła wybór autorki stwierdzeniem, że H. Muller “z poetyckim wyczuciem i bezpośredniością prozy ukazuje losy wywłaszczonych“. Od kilku lat była typowana do literackiej nagrody Nobla.
Książki (w polskim przekładzie):
- Sercątko, przeł. Alicja Buras, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2003
- Dziś wolałabym siebie nie spotkać, przeł. Katarzyna Leszczyńska, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2004
- Lis już wtedy był myśliwym, przeł. Alicja Rosenau, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2005
- Król kłania się i zabija, przeł. Katarzyna Leszczyńska, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2005
- Niziny, przeł. Katarzyna Leszczyńska, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2006
- Człowiek jest tylko bażantem na tym świecie, przeł. Katarzyna Leszczyńska, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2006
- Głód i jedwab, przeł. Katarzyna Leszczyńska, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2008
FRAGMENTY Z POWIEŚCI H. MULLER
„Są ludzie, którym wierzę,
chociaż nie mają dowodów.
Są ludzie, którym nie wierzę
nawet jeśli mają dowody.
Są ludzie, którym nie wierzę
właśnie dlatego, że mają dowody”.
„Dzień później idę na cmentarz razem z pisarzem. Pokazuje mi grób. Na betonowym stole w domu leżą nagie zwłoki młodej kobiety. Jest zima i mróz. Obok domku stoi pies. Nie szczeka, ale w powietrzu widać jego oddech. Pies patrzy, ale ma nieobecne spojrzenie. Z położonego w głębi grobu wystają palce czyjejś ręki.”
„Łodygi traw są zielone aż do przejrzystości. Kiedy się przez nie patrzy widać jak kruche jest lato”.
„Ptak znika w wiadrze z wrzątkiem. Babcia wyciąga go za nogi. Pióra są teraz mokre i robią wrażenie rzadkich. Babcia zanurzyła w wodzie ptaka, a wyciąga poprzecieraną wełnianą skarpetę, z głową, która nie chce zamknąć oczu. Wyrywa pióra z porów żółtej skóry i wrzuca je do wody. Opadają na dno. Niektóre pływają przy ściance wiadra, pływają w kółko, jakby czegoś szukały. Babcia wycina pokrywkę w piersi. Podnosi ją. Z piersi paruje i pachnie ciepłem na wpół strawionymi żabami. W cienkim, przezroczystym wolu osadził się zielony muł ze stawu. Jutro jest niedziela i kiedy wybije południe, na talerzu przede mną będzie leżało serce i skrzydło. Piękna niedziela, smacznego”.
Opinie
„To wielki dzień dla niemieckiej literatury”, raduje się Tilman Spreckelsen na łamach Frankfurter Allgemeine Zeitung nazajutrz po przyznaniu literackiej Nagrody Nobla pisarce H. Müller. W całym swoim dziele „opisała ona to, co jest udziałem tych, którzy doznają represji ze strony państwa. A przyznając tę nagrodę, sztokholmska akademia wysyła ważny sygnał”, ocenia dziennik. „To uznanie sztuki i etyki za dwie strony tego samego medalu, a przede wszystkim docenienie kultury zniszczonej diaspory oraz jej najbardziej elokwentnej strażniczki”.